Różnice między chorobą lokomocyjną a chorobą morską
10.07.2025mgr farm. Jarosław Buczarski
Nie każdy może podróżować bez ograniczeń, dlaczego? Problem może stanowić choroba lokomocyjna lub choroba morska. Występowanie uciążliwych objawów jest związane m.in. z pewnymi zaburzeniami odczuwania ruchu i zaburzeniami w obrębie błędnika. Skąd się biorą te dolegliwości? Czy osoba, która źle się czuje podczas jazdy samochodem, będzie czuła dyskomfort również w trakcie rejsu statkiem? Choroba lokomocyjna a choroba morska – czym się różnią?
Spis treści:
- Choroba lokomocyjna vs choroba morska – definicje i mechanizmy powstawania
- Objawy choroby lokomocyjnej i morskiej – podobieństwa i różnice

Choroba lokomocyjna vs choroba morska – definicje i mechanizmy powstawania
Czy choroba lokomocyjna i morska to to samo? Oba te stany związane są z dyskomfortem podczas podróżowania, a u ich podłoża leżą podobne przyczyny – zaburzenia równowagi wywołane sprzecznymi sygnałami wysyłanymi do mózgu przez narządy zmysłów – wzroku i równowagi (błędnika). Często oba pojęcia są używane synonimicznie, trzeba jednak pamiętać, że nie są to do końca te same choroby, choć chorobę morską należy traktować jako rodzaj choroby lokomocyjnej.
Warto dodać, że objawy choroby lokomocyjnej są fizjologiczną reakcją organizmu. Nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia, choć w istotny sposób wpływają na komfort podróżowania. Nie powodują powikłań, wyjątek stanowi odwodnienie, które może się pojawić w następstwie intensywnych wymiotów.
W jakich środkach transportu najczęściej pojawiają się objawy choroby lokomocyjnej? Najczęściej dotyczą one podróży statkiem, samochodem, autobusem i samolotem, najrzadziej pociągiem.
Wraz z rozwojem nowoczesnych technologii coraz częściej mówi się też o chorobie symulatorowej, której objawy przypominają dolegliwości związane z chorobą lokomocyjną, przy czym dyskomfort i nudności pojawiają się podczas korzystania z gogli wirtualnej rzeczywistości (VR).
Co powoduje chorobę lokomocyjną – przyczyny fizjologiczne
Choroba lokomocyjna inaczej określana jest mianem kinetozy lub choroby ruchu. Jest to ogólna nazwa dla zaburzeń równowagi, które pojawiają się podczas podróży różnymi środkami transportu – samochodami, autokarami, samolotami (wówczas może być określana jako choroba powietrzna) i statkami (choroba morska). Zwykle jednak termin choroba lokomocyjna odnosi się głównie do środków komunikacji lądowej.
Jakie są przyczyny choroby lokomocyjnej? Dyskomfort pojawia się podczas ruchu pojazdu. Oczy rejestrują ruch, jednak błędnik, czyli narząd równowagi zlokalizowany w uchu wewnętrznym, nie odbiera tak silnych bodźców. W efekcie tego dochodzi do wystąpienia niezgodności sygnałów odbieranych przez mózg.
Mówiąc bardziej szczegółowo, gdy ciało się porusza podczas jazdy np. samochodem, oczy rejestrują ruch – zmieniający się obraz za oknem, w tym samym czasie ucho wewnętrzne nie wyczuwa ruchu ciała, gdyż ono samo się nie porusza – człowiek bowiem siedzi w środku transportu. Sprzeczne informacje, które otrzymuje mózg, przyczyniają się do występowania uciążliwych objawów, w tym złego samopoczucia lub nudności.
Specyfika choroby morskiej – wpływ kołysania na błędnik
Jak wyglądają różnice między kinetozą a chorobą morską? Choroba morska uważana jest za rodzaj choroby lokomocyjnej, która pojawia się podczas podróży morskich. Dolegliwości są wywoływane nie tyle przez ruch statku, co przez ruchy fal na morzu. Przyczyny choroby morskiej dotyczą tego, że błędnik rejestruje kołysanie, zaś oczy nie zauważają tego ruchu.
W tym przypadku ponownie mózg otrzymuje sprzeczne dane, które może odbierać jako zagrożenie, wówczas to zaczyna uruchamiać mechanizmy obronne, które przybierają postać takich nieprzyjemnych dolegliwości jak m.in. wymioty i zawroty głowy. Charakterystyczne jest to, że objawy choroby morskiej mogą być bardziej odczuwalne pod pokładem lub w kajutach bez okien, gdzie nie widać horyzontu.
Dlaczego niektóre osoby są bardziej podatne na te dolegliwości?
Choroba lokomocyjna może występować u osób w każdym wieku, przy czym większe ryzyko wystąpienia objawów choroby lokomocyjnej dotyczy małych dzieci – zazwyczaj schorzenie zaczyna się około 2. roku życia i samoistnie ustępuje po 6.-9. roku życia, raczej nie występuje u niemowląt. U dzieci kinetoza jest częstsza, gdyż błędnik jest bardziej wrażliwy, w dodatku układ nerwowy jest jeszcze niedojrzały, więc przetwarzanie sprzecznych sygnałów docierających do mózgu jest trudniejsze.
Ponadto jako czynniki zwiększające ryzyko pojawienia się choroby lokomocyjnej wymienia się:
-
predyspozycje genetyczne
-
indywidualną większą wrażliwość na zmiany w otoczeniu
-
płeć żeńską – zwłaszcza podczas menstruacji lub w okresie ciąży
-
chorobę Meniere’a, czyli chorobę narządu słuchu i równowagi
-
migreny
-
ostre lub przewlekłe zapalenie ucha
-
chorobę Parkinsona
-
uszkodzenie układu przedsionkowego
-
zaburzenia błędnika
Co ciekawe, osoby, u których doszło do całkowitej utraty funkcji błędnika, są odporne na zachorowanie na kinetozę.
Jeśli chodzi o chorobę morską, to najczęściej pojawia się ona u osób, które nigdy wcześniej nie pływały lub nie są przyzwyczajone do tego rodzaju podróżowania. Nie jest to jednak norma, choroba morska może się nagle ujawnić u doświadczonych żeglarzy.
A czy osoby, które odczuwają mdłości w podróży samochodem lub autobusem, są bardziej narażone na to, że będą też odczuwać mdłości na statku? Nie każdy, kto ma chorobę lokomocyjną, ma również chorobę morską. Należy jednak podkreślić, że jeśli dana osoba zmaga się z jednym z tych stanów, to istnieje większe ryzyko, że pojawią się u niej objawy także tego drugiego z nich.
Objawy choroby lokomocyjnej i morskiej – podobieństwa i różnice
Choroba morska a choroba lokomocyjna – jak wyglądają podobieństwa i różnice? Przede wszystkim termin choroba lokomocyjna jest szerszym pojęciem – odnosi się do różnych środków transportu na lądzie i w powietrzu oraz na wodzie, zaś choroba morska – wyłącznie do statków i innych jednostek pływających.
Tym, co łączy różne rodzaje kinetozy, jest dyskomfort objawiający się między innymi nudnościami, osłabieniem, zawrotami głowy i złym samopoczuciem. Natomiast jeśli chodzi o występujące dolegliwości, to różnice między chorobą lokomocyjną a morską nie są zbyt duże.
Wspólne symptomy obu dolegliwości
Objawami typowymi zarówno dla choroby lokomocyjnej, jak i choroby morskiej, są:
-
nudności i wymioty
-
zwiększone wydzielanie śliny lub suchość w ustach
-
nadwrażliwość na zapachy
-
utrata apetytu
-
złe samopoczucie
-
poczucie niewygody
-
osłabienie
-
bóle i zawroty głowy
-
bladość skóry
-
nadmierna potliwość
Zwykle w celu złagodzenia objawów stosuje się leki na chorobę lokomocyjną, np. z wyciągiem z kłącza imbiru lub dimenhydrynatem. Pomocne mogą być też zioła do picia. Polecane są napary z imbiru, rumianku, melisy i mięty pieprzowej.
Charakterystyczne objawy choroby lokomocyjnej
Jako objawy bardziej specyficzne dla choroby lokomocyjnej wymienia się też ziewanie, senność, spadek koncentracji – zwykle odczuwane są one przez dzieci. Typowe dla choroby lokomocyjnej jest to, że objawy nie utrzymują się długo – zwykle nie ma po nich śladu po zakończeniu podróży lub po krótkim odpoczynku.
Sprawą indywidualną jest to, jak bardzo nasilone są objawy. Należy też zwrócić uwagę na to, że u niektórych osób dolegliwości pojawiają się nagle, u innych stopniowo, u jednych pojawiają się zawsze, u innych tylko w określonych sytuacjach. Wpływ na to, czy wystąpią objawy i będą bardziej uciążliwe, ma np. długość podróży (choć u bardziej wrażliwych osób dolegliwości pojawiają się nawet na krótkich odcinkach), częste zmiany prędkości lub duża liczba zakrętów.
Specyficzne objawy choroby morskiej
Warto zauważyć, że objawy związane z chorobą morską mogą być dużo bardziej nasilone i dokuczliwe. Mówimy tu o stanie, w którym chory nie ma siły na nic, jest wykończony, nie może nic pić i jeść, a nawet patrzeć, jak inni jedzą. Wymioty i nudności mogą być gwałtowne i niekontrolowane, mogą szybko doprowadzić do odwodnienia.
W dodatku na samopoczucie podczas podróży morskiej negatywnie wpływają takie czynniki jak zła pogoda oraz wysokie fale. Zwrócić trzeba też uwagę na jeszcze jedną różnicę w kwestii choroba lokomocyjna a choroba morska. Mianowicie dolegliwości związane z chorobą morską dłużej się utrzymują niż w przypadku choroby lokomocyjnej – mogą minąć dopiero po kilku lub kilkunastu godzinach, a w pewnych sytuacjach nawet po kilku dniach.
Zarówno w przypadku choroby lokomocyjnej, jak i choroby morskiej, podstawą jest zapobieganie. Przestrzeganie zaledwie kilku prostych zasad może pomóc uniknąć niedogodności. Przed podróżą nie należy jeść ciężkostrawnych potraw i pić alkoholu, wskazane jest nawadnianie organizmu i lekki posiłek. Profilaktycznie można też zażyć leki na chorobę lokomocyjną. Coraz częściej polecane są także specjalne opaski na nadgarstek, które działają na zasadzie akupresury.
Ważne jest zajęcie odpowiedniego miejsca – czy to w samochodzie, samolocie, czy też na statku. W autobusie lub samochodzie zaleca się usiąść z przodu, aby móc patrzeć w kierunku jazdy. W samolocie rekomendowane są miejsca przy oknie i blisko skrzydeł. Podczas podróży pomocna będzie włączona klimatyzacja lub otwarte okno. Na statku wskazana jest część pokładu bliżej środka jednostki, zaleca się również podczas rejsu obserwować horyzont lub jakiś odległy punkt.
W trakcie podróży zaleca się wykonywać ćwiczenia oddechowe lub stosować techniki relaksacyjne. Niewskazane jest czytanie książek oraz wpatrywanie się w ekran tableta lub smartfona. Takie czynności mogą dodatkowo nasilić objawy.
Czy choroba lokomocyjna i morska to to samo? Choroba morska to rodzaj choroby lokomocyjnej, różnią się one tym, że objawów choroby lokomocyjnej doświadcza się podczas podróży lądowych lub powietrznych, natomiast objawów choroby morskiej na wodzie. Zwykle pojawiające się dolegliwości są zbliżone, z tą różnicą, że na morzu są dużo silniejsze.